Albert Houle i Operacja „Czekolada”

Kanada może poszczycić się wielką ilością znakomitych pilotów, którzy wywalczyli sobie miano asów powietrznych. Jednym z nich był Albert Ulrich Houle. Pod kątem odniesionych zwycięstw nie należał do ścisłej czołówki i zakończył wojnę z 12 zestrzeleniami indywidualnymi i jednym zespołowym. Jednak jego kariera była bardzo ciekawa i czasami obfitowała w egzotyczne wątki. Houle bronił nieba nad Cyprem, odganiał rozpoznawcze samoloty znad portu w Aleksandrii, wziął udział w decydującej bitwie pod El Alamein, gdzie w perfidnej zasadzce zestrzelił dowódcę III/StG 3 i kawalera Krzyża Rycerskiego Kurta Waltera. Był jednym z uczestników Operacji „Czekolada”, która aż prosi się o sensacyjną ekranizację. Wspierał lądowanie na Sycylii i lądowanie pod Anzio – Nettuno. Był najskuteczniejszym kanadyjskim pilotem w kampanii włoskiej. Walczył na Hurricanach i Spitfirach. To ta oficjalna strona. Prywatnie był zamiłowanym bokserem, niesfornym podwładnym, który dwa razy wylądował karnie w jednostce remontowej jako oblatywacz naprawianych samolotów. Raz polował na gazele pędząc Jeepem po wertepach, kiedy indziej wyleciał w powietrze na minie. Dwa razu dał się zaskoczyć wrogiemu myśliwcowi zbierając serie od tyłu. O dziwo jego burzliwa kariera miała jednak happy end.