Artukuły historyczne

“Latający rybacy” z Taberfane

Spitfiry nad Millingimbi

6 sierpnia 1943, podczas ofensywnego patrolu w rejonie Millingimbi, para rozpoznawczego E13A1 pilotowanego przez mata Yanagihara Suitei i myśliwskiego A6M2-N pilotowanego przez marynarza Yukio Setô wykryła mały konwój, który płynął w pobliżu Millingimbi. Były to  statek handlowy SS Macumba i fregata HMAS Cootamundra. Oba japońskie samoloty miały podwieszone bomby, a Beaufighterom z 31 dywizjonu, które osłaniały konwój nie udało się zgrać zmiany warty nad okrętami i atakującym nikt nie przeszkadzał. “Jake” mata Suisei zaatakował pierwszy. Pilotowi udało się celnie zrzucić ładunek. Wybuchy zatrzymały SS Macumba. Wtedy zaatakował marynarz Setô i on również trafił celnie unieruchomiony statek. Obaj Japończycy wrócili bez problemów do Taberfane, a SS Macumba zatonął godzinę później. Jego wrak odnaleziono dopiero w 2017 roku.

SS Macumba odkryty w 2017 roku przez CSIRO Marine National Facility.
[Źródło: www.csiro.au]

7 sierpnia do Taberfane wrócił kapitan Toshiharu Ikeda rozpoczynając swoją czwartą turę na tej wysuniętej placówce. 10 sierpnia wystartował na swoim A6M2-N do eskorty Aichi E13A1 pilotowanego przez mata Nagano. Ich celem były jak zwykle okolice Milligimbi, ale tym razem Japończycy zapuścili się za daleko, bo nieopodal wyspy zostali oni zaatakowani przez jakieś szybkie jednosilnikowe myśliwce. Było to pierwsze starcie lotników z 934 Kōkūtai ze Spitfirami. Dość tragiczne zresztą. Od 9 maja 1943, kiedy to lotnisko w Millingimbi zostało zbombardowane przez “Betty” z 753 Kôkûtaï, dowództwo RAAF zdecydowało o utworzeniu tam posterunku, na którym urzędować miało rotacyjnie parę Spitfirów z 1 Fighter Wing RAAF, które co do zasady broniły rejonu leżącego 500 km na zachód portu Darwin. Naloty “Betty” skończyły się jeszcze w maju, ale kilku pilotów już na stałe było zsyłanych na to “zadupie”, aby czesać puste niebo. I teraz, kiedy swoją turę odwalał klucz z 452 dywizjonu RAAF, doszło wreszcie do wyczekiwanego przez Australijczyków starcia. Około południa stacja radarowa wykryła lecące około 50 kilometrów na północ od Millingimbi dwa japońskie wodnosamoloty. Do ich przechwycenia poderwano dwie sekcje, w sumie cztery Spitfiry Mk.Vc. Jedną z sekcji poprowadził porucznik Frederick Young. Nie dość, że miał młodo brzmiące nazwisko, to był to jego pierwszy lot bojowy. Ani Ikeda, ani Nagano nie dostrzegli zagrożenia odpowiednio wcześnie – czytaj – zostali kompletnie zaskoczeni. Para Spitfirów pilotowana przez Fredericka Younga i jego skrzydłowego podporucznika Williama Coombesa spłynęła na “Jake” i pociskami 20mm dosłownie rozerwała go na strzępy. Zaraz potem Coombes zaatakował “Rufe” Ikedy. Ten zaczął ostro manewrować i przez pewien czas unikał trafienia. Wspominał potem, że goniący go Australijczyk popełnił błąd i próbował dotrzymać pola w manewrach zwrotnemu “Rufe”. Jednak w końcu jakaś seria trafiła w myśliwiec Mitsubishi. Z jego kadłuba poleciały kawałki blach, a spod silnika wydobył się dym. I w tym kulminacyjnym momencie w Spitifre Coombesa skończyła się amunicja. Coombes wyrwał widząc, jak w “Rufe” zaczyna płonąć pływak i miał nadzieję, że Young dokończy dzieła. Niedoświadczony dowódca sekcji gdzieś się jednak zgubił. Ikeda z duszą na ramieniu, pewny nadchodzącego końca skierował ksztuszący się samolot w stronę chmury. I to był koniec akcji. Australijczycy wrócili do bazy, a Ikeda rozpoczął długi lot ku Taberfane. Wylądował kompletnie wycieńczony fizycznie i psychicznie. Przez wiele kolejnych dni nie był w stanie walczyć i w dowodzeniu zastąpił go chorąży Kawaguchi, którego ściągnięto nazajutrz z Ambon. Ikeda w raporcie opisał, że walczył z trzema Spitfirami i zestrzelił jednego z nich. To zresztą było jego jedyne “zwycięstwo” w tej wojnie.

O działaniach Spitfirów nad Darwinem można poczytać tutaj:

Takeshi Kawaguchi wszedł do akcji jeszcze tego samego dnia, kiedy przyleciał z Ambonu. 11 sierpnia o 17:30 osiem Beufighterów z 31 dywizjonu ponownie zaatakowało Taberfane. Japońska sieć ostrzegania zaczynała powoli funkcjonować i Japończycy odpowiednio wcześnie zostali ostrzeżeniu o nalocie. Dwa F1M2 już patrolowały nad kotwicowiskiem, a dodatkowo poderwano w powietrze trzy sprawne Mitsubishi A6M2-N pilotowane przez chorążego Kawaguchi, mata Matsunagę i marynarza Setô. Japońska akcja była na tyle skuteczna, że atakowani przez “Rufe” Australijczycy nie zdołali zadać zaparkowanym samolotem zbyt dużych uszkodzeń. Trzej piloci A6M2-N zgłosili nawet trzy zwycięstwa (jedno pewne i dwa prawdopodobne), ale tak naprawdę wszystkie Beaufightery wróciły do bazy.

17 sierpnia 1943 dywizjon 31 przypuścił kolejny atak na Taberfane. 8 Beaufighterów zostało przechwyconych przez dwa F1M2 “Pete” i dwa A6M-2N “Rufe” pilotowane przez mata Hidenori Matsunagę i marynarza Takaomi Ôyamę. Trzeci “Rufe” z marynarzem Osamu Yoza za sterami miał problemy ze startem i stał się celem atakujących Beaufighterów. Ledwo Yozie udało się wznieść, kiedy seria pocisków 20mm rozniosła wodnosamolot Mitsubishi zabijając pilota na miejscu. Autorem tego zwycięstwa był albo kapitan Taylor, albo sierżant Kilpatrick, bo obaj zgłosili tego dnia zwycięstwo. Australijczycy zgłosili jeszcze jedno zwycięstwo, ale nie wiadomo komu je przyznano.

21 sierpnia 1943 siedem Beaufighterów z 31 dywizjonu powtórzyło atak. W powietrzu stawiły im opór dwa patrolujące F1M2 i dwa “Rufe” z chorążym Kawaguichi i marynarzem Ôyama. Tak jak cztery dni wcześniej dołączyć do nich próbował mat Tôyû Inohana, ale tuż nad wodą został zestrzelony przez Beaufightera porucznika McCorda. Inohanie udało się wydostać z kokpitu tonącego “Rufe”, ale jego rany były tak poważne, że umrze dwa dni później. Zaraz po Inohanie startu spróbował jeszcze jeden Mitsubishi F1M2. Dwa Beaufightery rzuciły się na niego i w ferworze walki zderzyły ze sobą. Ich załogi zginęły na miejscu. Po starciu chorąży Kawaguchi i marynarz Ôyama zgłosili zespołowe zestrzelenie czterech Beaufighterów.

Beaufightery wróciły nad Taberfane 26 sierpnia. Dwa F1M2 i dwa “Rufe” z porucznikami Shirô Kawakubo i Masamichi Minokata za sterami próbowały je powstrzymać. Kawakubo i Minokata zgłosili zespołowe zwycięstwo, ale Australijczycy nie ponieśli żadnych strat, za to jeden “Pete” wodował z postrzelonym pływakiem i zaraz zatonął.

30 sierpnia 1943 atak sześciu Beaufighterów zakończył się utratą samolotu kapitana Williama Willarda. Ostatni raz widziano go z dwoma “Rufe” na ogonie. Jego zespołowe zestrzelenie zgłosili porucznik Masamichi Minokata i bosman Mitsugu Ishikawa. Po stronie australijskiej zwycięstwo nad “Pete” zgłosił prowadzący formację kapitan J. D. Entwhistle. I faktycznie F1M2 pilotowany przez porucznika Minoru Kawazoe został trafiony w pływak i zatonął po lądowaniu.

Udostępnij: