“Latający rybacy” z Taberfane
Dni ostatnie
Contents
W lutym 1944 zaczęły się ujawniać ukryte wady Kyôfu. Samoloty te były trudne w utrzymaniu i psuły się. Dyspozycyjność eskadry N1K1 była coraz niższa. Z tych powodów wszystkie Kyôfu zgromadzono na Ambon, bo tamtejsza baza miała stosunkowo najlepsze zdolności remontowe, a trzy wysunięte posterunki miały być obsadzone starymi, wysłużonymi ale ciągle sprawnymi “Rufe”. Tyle, że w całym 934 Kôkûtaï tych “Rufe” było ledwie osiem.
Rankiem 22 lutego 1944 radar na Timorze wykrył dwa zbliżające się samoloty. Były to łodzie latające Catalina z 11 dywizjonu myśliwskiego RAAF. Ich standardowe operacje polegały na nocnym minowaniu japońskich portów i szlaków komunikacyjnych, ale tym razem wykorzystując kiepską pogodę i wycofanie 202 Kôkûtaï Australijczycy wybrali się na dzienną misję rozpoznawczą. Do przechwycenia Catalin wystartowały trzy A6M2-N i dwa Aichi E13A1 użyte do nawigacji. Cataliny nie leciały razem, ale w pewnej odległości od siebie i japońska eskadra musiała się podzielić dwie grupki. Jedna z nich złożona z jednego E13A1 i dwóch A6M2-N w ogóle nie odnalazła przeciwnika. Druga, którą tworzył E13A1 dowodzony przez chorążego Yamashitę i A6M2-N pilotowany przez mata Toshiô Imadę odnalazł i zaatakował Catalinę kapitana Minty. Dwóm japońskim wodnosamolotom nie udało się zestrzelić Cataliny. Nieco postrzelana wróciła do Australii. Była to ostatnia walka powietrzna eskadry myśliwskiej 934 Kôkûtaï. Dość niesamowitym zbiegiem okoliczności stoczył ją Toshiô Imada – pilot, który 304 dni wcześniej stoczył nad Taberfane pierwszą walkę myśliwskiego Bûntaï.
O działaniach australijskich Catalin można poczytać w artykule Artura Gołębiewskiego:
1 marca 1944 japońska kwatera główna zdecydowała o likwidacji myśliwskich Bûntaï działających w ramach wodnosamolotowych Kôkûtaï. Obrona wielkiego terytorium przez rozsiane malutkie posterunki dysponujące paroma samolotami nie miała żadnych szans powodzenia. Skuteczność tych posterunków była minimalna, a myśliwskie wodnosamoloty nie były w stanie sprostać nowym generacjom alianckich samolotów. Wystarczy wspomnieć, ile razy “Rufe” z 934 Kôkûtaï nie były w stanie dogonić bombowych Liberatorów.
Te z A6M2-N i N1K1, które przetrwały, oddano do dyspozycji baz lotniczych. Jedynie dwa A6M2-N przetrwają na posterunku w Koepang do 20 marca. Samoloty z myśliwskiego Bûntaï 934 Kôkûtaï zgromadzono w bazie na wyspie Celebes, a potem rozdysponowano po innych bazach, gdzie wykorzystywano je z rzadka do różnych celów, a część z nich zalegnie do końca wojny w magazynach. Pilotów eskadry myśliwskiej rozdysponowano po lądowych jednostkach myśliwskich. Poprzedni dowódca Bûntaï kapitan Toshiharu Ikeda został skierowany do 603 Sento Hikotaï, będzie walczył w jego składzie nad Biak, a w końcu weźmie udział w obronie Saipanu. 2 czerwca zostanie mianowany dowódcą sześćset trzeciego, ale już 23 czerwca 1944 zginie. Taki sam los spotka zdecydowaną większość byłych pilotów “Rufe”. Podczas rocznej służby w rejonie Morza Arafura straty w ich szeregach były niewielkie. Po przeniesieniu do jednostek lądowych prawie wszyscy zginą.